wtorek, 3 września 2013

Szczęśliwa :)



Dziś miałam strasznie zalatany dzień. Praktycznie od godziny 7 rano do około 17 non stop w biegu. Oprócz załatwiania ważnych spraw, chciałam kupić sobie również kurtkę. Niestety nie znalazłam nic odpowiedniego. Z jednej strony byłam szczęśliwa, z drugiej zaś trochę wkurzona. Postanowiłam w drodze do domu wstąpić do mojego ulubionego sklepu kosmetycznego. Choć w sumie nie jest to zwykły sklep a Hurtownia Kosmetyczno - Fryzjerska Cosmetics Line. Bardzo miłe panie, które tam pracują zawsze potrafią mi idealnie doradzić. Dziś taka trochę już padnięta skierowałam tam swe kroki. Rozmowa zeszła na temat makijaży i od słowa do słowa stałam się szczęśliwą posiadaczką palety cieni Paese z serii Kaszmir. 15 matowych cieni zasiliło mój skromny zbiór. 


Ciężko było mi zrobić dobre zdjęcie przy sztucznym oświetleniu, ale jakoś mi się udało. Kolory na tym zdjęciu są najbardziej zbliżone do tych rzeczywistych. 




Od góry od lewej strony nr 
662, 663, 664, 650, 651
652, 653, 654, 655, 656,
657, 658, 659, 660, 661

Już nie mogę doczekać się makijażu tymi cieniami. Zakupiłam je w promocyjnej cenie, ponieważ cena w przeliczeniu na 1 sztukę cienia wyniosła mnie niecałe 6 zł.

Przy okazji nawiązałam również z tą właśnie hurtownią współpracę i otrzymałam do testów płyn micelarny Paese. 


Mój płyn micelarny aktualnie już się skończył, więc od dziś zaczynam testy. Na recenzję trochę poczekacie.

Na blogu pojawi się niebawem dużo recenzji, ponieważ trzeba ponadrabiać zaległości :) Jutro najprawdopodobniej recenzja kosmetyków Glazel. 


Jeszcze z jednego powodu jestem dziś bardzo szczęśliwa. Może to zdjęcie Was odrobinę naprowadzi :)




Są jeszcze pewne niedociągnięcia, ale na swoich włosach, bez wizualizacji ciężko czasem coś wyczarować.








7 komentarzy:

  1. Ja mam pecha do tej firmy,więcej nie skuszę się na żaden ich kosmetyk:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cienie mi się zwijają na powiece,zanim skończę malować oko,a lakiery odpadają płatami,błyszczyk mi się roluje,albo warzy,jedynie pozytywna jest kredka,więc rozumiesz....:(

      Usuń
    2. No to się nie dziwię :)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz.